Zaczynam powoli już nie nadążać za tym wszystkim. Wydawcy nie dają biednej żabie złapać tchu, prężąc muskuły i „strasząc” zapowiedziami gier na 2023 rok. Atlus ma w rękawie kilka niezapowiedzianych produkcji, Konami obiecuje ujawnić wkrótce swoje nowe projekty i pewnie za jakiś czas kolejne studia również uchylą rąbka tajemnicy. Bez dwóch zdań ten rok zapowiada się całkiem nieźle! Znając siebie, wiem, że znowu nie ogram tego wszystkiego, co bym chciał, karmiąc obficie mój pękający w szwach backlog, nad którym już od dawna nie panuję.
Obiecałem sobie, że w styczniu nie będę kupował żadnych nowych gier, skupiając się tylko na zaległościach. Na obietnicach się skończyło, bo coś mnie podkusiło, aby zdobywać świat wraz z atrakcyjnymi heroinami w Eiyu*Senki – The World Conquest. Przyznam, że to całkiem przyjemne połączenie turowej strategii z wizualną nowelą wciągnęło mnie na dobre. Na pewno nie raz jeszcze usłyszycie o tym tytule, odwiedzając Żabi Staw.
Z potwierdzonych już premier, w najbliższym czasie szykują się kolejne zakupy na Switcha, o których przeczytacie poniżej. Luty pod tym względem zapowiada się naprawdę imponująco. Nie przedłużając, lecimy z żabimi oczekiwaniami na ten rok!
Nintendo Direct ❱❱ Premiera: ??.??.2023
Jak myślicie, czy jest szansa na pojawienie się prezentacji Nintendo Direct w najbliższym czasie?
Uwielbiam zawsze ten moment, gdy Nintendo w końcu ujawnia datę najbliższego „Directa”. W myślach pojawiają się różne wymarzone tytuły i rodzą się pytania dotyczące tego, czym znowu zaskoczą fanów Japończycy? Na pewno atrakcji nie zabraknie, więc z niecierpliwością wyczekuję tego wydarzenia. Wiele kart wciąż nie zostało jeszcze odkrytych, liczę na miłe niespodzianki w postaci nieujawnionych jeszcze tytułów!
Kirby’s Return to Dream Land Deluxe (Switch) ❱❱ Premiera: 24.02.2023
Sympatyczny różowy pożeracz powraca do miejsca, w którym zaczęła się jego pierwsza przygoda. Klasyczna formuła gry, jaką zapamiętałem z Game Boya i słodycz wylewająca się wprost z ekranu, na pewno wprawią mnie w dobry nastrój. Nastawiam się na bogatą zawartość i mnóstwo sekretów do odkrycia - w końcu dopisek Deluxe do czegoś zobowiązuje! Niby to kolejna dwuwymiarowa platformówka, ale gry z Kirbym w roli głównej mają w sobie to coś - wyróżniają się prześliczną oprawą i potrafią wiele razy rozśmieszyć, sprawiając dużo frajdy.
OCTOPATH TRAVELER II (Switch) ❱❱ Premiera: 24.02.2023
Stylistyka HD-2D ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Trzeba jednak przyznać, że graficy ze Square Enix wyciągnęli wnioski z OCTOPATH TRAVELER, przecierając szlak w kolejnych grach zrealizowanych w tym stylu. Kontynuacja tego turowego RPGa na zrzutach ekranu i zwiastunach prezentuje się o niebo lepiej od pierwowzoru. Ciekawym urozmaiceniem jest wprowadzenie zmieniających się pór dnia i nocy. Liczę, że będzie to miało odzwierciedlenie w samej rozgrywce. Zaprezentowane na zwiastunie piękne lokacje i dużo bardziej wyraziste w porównaniu do pierwszej części postacie tylko zaostrzyły mój apetyt na tę produkcję. Mam przeczucie, że to będzie tak dobry tytuł, jak LIVE A LIVE, a może nawet i lepszy. Szykuje się długa i niezapomniana podróż!
THEATRHYTHM FINAL BAR LINE (Switch) ❱❱ Premiera: 16.02.2023
Bardzo lubię gry muzyczne, pomimo tego, że nigdy nie byłem w nich dobry. Podobnie jak shmupy pozwalają na doskonalenie swoich umiejętności i zwykle stanowią spore wyzwanie. THEATRHYTHM FINAL BAR LINE w zapowiedziach robi ogromne wrażenie swoją zawartością. Około 400 różnych utworów z 46 gier z serii Final Fantasy przełoży się na wiele godzin zabawy i raczej szybko się z tym tytułem nie rozstanę, bawiąc się nim zarówno w krótkich jak wielogodzinnych sesjach. Usłyszenie ponownie znanych motywów z ulubionych odsłon Final Fantasy zapewne sprawi, że ponownie zatęsknię za tym uniwersum, kupując kompilację Pixel Remaster. Square Enix dobrze wiedziało, jak to rozegrać.
Odkrycia, niespodzianki i zaległości (???) ❱❱ Premiera: ???
Pod koniec zeszłego roku Signalis niespodziewanie zdobyło żabie serce, stając się tym samym moją najlepszą grą 2022. Chciałbym takich pozytywnych zaskoczeń doznać jak najwięcej w tym roku, ogarniając w międzyczasie zaległości. Na kupce wstydu wciąż spoczywa wiele świetnych tytułów, których nie udało mi się ograć w poprzednim roku. Gdy spoglądam na półkę z kupionymi grami i uświadamiam sobie, ile z nich w ogóle nie odpaliłem, to natychmiast w myślach rodzi się pytanie - Czy kiedyś w końcu uda mi się to wszystko ograć? Nie wspominam już nawet o tytułach z innych platform, które gdzieś tam w długiej kolejce czekają na swoje „pięć minut”. Kupno Xboxa i utonięcie w dobrociach Game Passa tylko jeszcze bardziej mnie pogrążyło w tym błędnym kole - mam nadzieję, że chociaż uda mi się ukończyć trzecią Personę, którą przegapiłem, będąc niegdyś szczęśliwym posiadaczem PSP. Z zaległości chciałbym w końcu ruszyć Żółwie, Trials Of Mana czy Catherine.
Suikoden I&II HD Remaster Gate Rune and Dunan Unification Wars
Spośród zapowiedzi gier, które jeszcze nie mają ustalonej dokładnej daty premiery, ale prawdopodobnie wyjdą jeszcze w tym roku na pewno czekam na remastery Suikodena I i II oraz Sea Of Stars, bardzo dobrze zapowiadającego się RPGa z turowym systemem walki.
W tym roku jak dotąd udało mi się ukończyć dwa tytuły, co jak na moje żółwie tempo przechodzenia gier jest całkiem przyzwoitym wynikiem. Oby tak dalej! Z tym mocnym postanowieniem życzę Wam również ogrania mnóstwa gier w tym roku - tych, na które tak bardzo czekacie i tych z Waszego backlogu.
Prześlij komentarz