Fani Nintendo w poprzednim miesiącu mieli wiele powodów do świętowania. Wyczekiwany Nintendo Direct z solidną dawką zapowiedzi nowych gier oraz mocne premiery: Octopath Traveler II, Kirby’s Return to Dream Land Deluxe i Theatrhythm Final Bar Line - czego do szczęścia chcieć więcej? Chyba tylko większej ilości czasu na granie i grubszego portfela. Wydawcy nie zwalniają tempa i w tym miesiącu również szykuje się całkiem niezły rozkład jazdy. Minie jednak sporo czasu, zanim dobiorę się do tych nowości, jako że nie widzę końca w aktualnie ogrywanych tytułach. Przyznaję, że lubię maksować gry, a to pochłania ogromne ilości czasu.
Nie wiem, czy Wy też tak macie, ale od pewnego czasu zauważyłem u siebie, że jak twórcy opowiadają, jak długa jest ich gra, to ogarnia mnie swego rodzaju zniechęcenie i taki tytuł zwykle ląduje u mnie na najniższym priorytecie - chyba że jest to produkcja wybitna, ale takie niezwykle rzadko się zdarzają. Zaliczenie tylko głównego wątku w Octopath Traveler II to podobno mniej więcej 70 godzin, a zobaczenie wszystkiego, co do zaoferowania ma ten tytuł, z pewnością przekroczy setkę. Odłożyłem zatem zakup tej gry na później, dając pierwszeństwo Kirbiemu, który zaskoczył mnie całkiem pokaźną zawartością dodatkową. Gdy odczuwam przesłodzenie za sprawą cukierkowej oprawy w tej produkcji, to wracam szlifować umiejętności w Dead or Alive 6, aby następnie zbierać cięgi w trybie sieciowym albo lecę zwiedzać najdalsze zakątki galaktyki w LEGO Gwiezdne Wojny: Saga Skywalkerów.
❱❱ Zakupy growe ❱❱ Kolekcja
Od stycznia do początku marca przybyło mi sześć pudeł w mojej switchowej kolekcji. Kirby’s Return to Dream Land Deluxe był jednym z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie tytułów w tym roku, więc zakup na premierę był obowiązkowy. Jako że bardzo lubię tego różowego pożeracza, to nie mogłem sobie odmówić uroczej maskotki.
Nie mogło zabraknąć shmupów. Psikyo Collection Vol. 2 to kolejna składanka z retro strzelankami od tego dewelopera. Strikers 1945II, Dragon Blaze i Gunbird 2 to solidni reprezentanci gatunku. Ciekawą pozycją jest również TENGAI (Sengoku Blade: Sengoku Ace Episode II) z samurajami w roli głównej. LOOPERS to VNka będąca owocem kooperacji Ryukishi07 ze studiem Key, które ma na koncie takie znane czytanki jak Clannad czy Summer Pockets. Uzupełniłem kolekcję o retro bijatyki od Capcomu. Street Fighter: 30th Anniversary Collection to kompilacja 12 tytułów z tej kultowej serii bijatyk. Znajdziemy tutaj między innymi klasycznego Street Fightera II, który niegdyś zawojował salony gier na całym świecie. Street Fighter Alpha 2 to jedna z moich ulubionych gier na tej składance i z tą odsłoną serii jak dotąd najwięcej spędziłem czasu. Capcom Fighting Collection to kolejna porcja dobroci dla fanów bijatyk. Jeśli lubicie mordobicia w wampirzych klimatach, to seria Darkstalkers powinna Wam się spodobać. Moją uwagę przyciągnął tytuł Red Earth. Na pierwszy rzut oka wygląda na typową bijatykę w klimatach fantasy, ale wzbogacenie jej o rozwijanie postaci na zasadzie otrzymywania punktów doświadczenia i przygodowy tryb (Quest) stanowi ciekawy pomysł na urozmaicenie klasycznej formuły. Uwielbiam składanki od Capcomu. Zawsze mogę liczyć na wzorową jakość emulacji oraz mnóstwo zawartości dodatkowej. Marzy mi się podobna kompilacja od SNK z hitami z Neo Geo. Jeszcze jakby producent umieścił wersje gier z Neo Geo CD, to już w ogóle byłbym w siódmym niebie. Bedąc zachwyconym rozgrywką w Real Bout Fatal Fury 2: The Newcomers kupiłem sobie figurkę amiibo Terry'ego Bogarda, którego fanom serii Fatal Fury przedstawiać nie muszę. Zakupy growe na Switcha zamyka wydana w wypasionej edycji Prinny Presents NIS Classics Volume 3 Deluxe Edition z dwoma strategicznymi RPG-ami: La Pucelle: Ragnarok i Rhapsody: A Musical Adventure.
Sprawiłem sobie też kolejnego solidnego pada od 8BitDo. Tym razem do Xboxa, bo w dołączonym do konsoli kontrolerze krzyżak delikatnie mówiąc, mi nie podchodzi. Siadając do DOA6 z podłączonym 8BitDo Ultimate natychmiast poczułem różnice na plus. Jak dotąd kontroler spisuje się świetnie, a jakością wykonania nie ustępuje produktowi od Microsoftu.
❱❱ Gram w... ❱❱ Aktualnie ogrywane
Zanim zabiorę się za coś nowego, chciałbym ukończyć rozpoczęte w lutym tytuły. Jak na złość trafiły mi się długie pozycje, ale mam nadzieję, że wkrótce uda mi się je dopisać do listy ukończonych w tym roku gier.1. Kirby’s Return to Dream Land Deluxe ❱❱ Nintendo Switch
Spodziewałem się klasycznej, dwuwymiarowej platformówki umiejscowionej w niezwykle kolorowym świecie i taką właśnie dostałem. Niezależnie od tego, czy gram przenośnie, czy na TV, Kirby po prostu wygląda prześlicznie.
Ukończyłem tryb fabularny i jestem pozytywnie zaskoczony dodatkową zawartością. Na zaliczenie czeka tryb Extra, czyli dużo trudniejsza wersja kampanii, Arena i epilog z rozbitkiem Magolorem w roli głównej. Będę również próbował sił w poziomach z wyzwaniami, w których zdobycie złotego medalu nie jest taką prostą sprawą. Poza tym nie ogarnąłem jeszcze wszystkich mini gier w Merry Magoland - dodatkowym trybie gry, który najlepiej sprawdza się na imprezie z przyjaciółmi, gdzie możemy rywalizować w różnych pomysłowych i zabawnych konkurencjach.
Jak na wojownika ninja przystało, Kirby potrafi stać się na chwilę niewidzialny czy z gracją wspinać się po ścianach.
Nie grałem wcześniej w wersję tej gry na Wii, więc byłem zaskoczony pewnym zwrotem akcji pod koniec kampanii. Kirby’s Return to Dream Land Deluxe to niezwykle odprężająca i sprawiająca dużo frajdy produkcja nie tylko dla młodszych graczy. Bawienie się zdolnościami różowego bohatera jeszcze mi się nie znudziło i raczej nie zamierzam w najbliższym czasie opuszczać planety Popstar.
2. LEGO Gwiezdne Wojny: Saga Skywalkerów ❱❱ Xbox
Ukończyłem tryb fabularny i od razu zabrałem się za zbadanie najdalszych zakątków galaktyki w trybie swobodnym. Moje obawy związane z nużącą rozgrywką w otwartym świecie zostały na szczęście rozwiane. Lokacje są różnorodne, a twórcom nie zabrakło pomysłowości przy projektowaniu zadań pobocznych. Śpiewu fałszujących Wookieech w Kachirho chyba nigdy nie zapomnę 🤣.
Obecnie mam około 67% postępu, a dzięki postaciom z DLC rozgrywka jeszcze bardziej nabrała rumieńców. Jestem pod wrażeniem, jak ogromna jest ta gra i ile jeszcze niezbadanych obszarów zostało mi do przeczesania.
Rey podczas Festiwalu Przodków na pustynnej Pasaanie.
Niektóre misje można wykonać w kilka minut, inne z kolei połączone są z określonymi wydarzeniami. Czasami będzie trzeba wcielić się w kuriera i przetransportować ładunek na drugi kraniec galaktyki, innym razem kogoś złapać czy zebrać potrzebne przedmioty. Na nudę nie narzekam, a czyszczenie mapy z Kyber klocków wciąż jest niezwykle wciągającym zajęciem.
3. Dead Or Alive 6 ❱❱ Xbox
Tryb fabularny zaliczony i mam mieszane odczucia. Pomimo że w bijatyki nie gra się dla fabuły, to twórcy mogli bardziej przyłożyć się do tego aspektu gry.
Leifang jest moją ulubioną zawodniczką i tą postacią gram głównie w pojedynkach rankingowych. Partnerów do sparingu na szczęście w sieci nie brakuje i zwykle nie trzeba długo oczekiwać na przeciwnika.
Równocześnie trenuję, ucząc się nowych technik w trybie Tutorial i zbieram gwiazdki w wyzwaniach (DOA Quest). Coraz więcej strojów pojawia się do odblokowania, które można zakupić za zdobytą w grze walutę, jednak od czasu do czasu kusi mnie, aby kupić coś dla swojej wojowniczki z dostępnych DLC. Z drugiej strony te skąpe wdzianka potrafią skutecznie zdekoncentrować podczas pojedynku.
4. Aokana - Four Rhythms Across the Blue - EXTRA2 ❱❱ PC
Nie spodziewałem się, że dwa lata po ukończeniu Aokana - Four Rhythms Across the Blue na Switchu będzie mi dane jeszcze raz odwiedzić nadmorskie miasteczko Shitou na wyspie Kunashima. EXTRA2 to fan disc skupiający się na kontynuacji wydarzeń ze ścieżki dedykowanej buntowniczej Misaki.
Nie liczyłem na zbyt wiele, a zostałem mile zaskoczony. Śledząc losy Masayi i Misaki ani przez chwilę nie odczułem, że mam tutaj do czynienia z odcinaniem kuponów. Ponownie nie zabraknie rywalizacji sportowej i ekscytujących podniebnych pojedynków. Dzięki takim dynamicznym scenom opowieść jest bardzo wciągająca, a szybkie tempo sprawia, że czyta się to z dużym zaangażowaniem, nie uświadczając fabularnych dłużyzn.
Asuka wciąż jest w doskonałej formie.
Miło jest znowu ujrzeć dobrze znaną obsadę. Misaki jest jedną z moich ulubionych postaci w grze, więc ten fan disc stanowi doskonałą okazję, aby poznać ją jeszcze bardziej i zobaczyć jak poradzi sobie z własnymi słabościami i przeciwnościami losu. Pod
względem oprawy graficznej Aokana EXTRA2 to jedna z najładniej wyglądających VNek. Szczegółowe ilustracje w rozdzielczości 1440p z możliwością upscalingu do 4K robią wrażenie.
Pomimo że akcja gry dzieje się w tym samym miejscu co w Aokana - Four Rhythms Across the Blue, to nie zabraknie nowych malowniczych miejscówek do zobaczenia.
Jestem
w trakcie czytania trzeciego rozdziału. Skomplikowany charakter Misaki
coraz bardziej daje znać o sobie. Pomimo że udało się jej wygrać turniej,
to nie może udźwignąć presji związanej z byciem na szczycie. Chociaż
ten fan disc dedykowany jest głównie Misaki, to sporo uwagi scenarzyści poświęcili również głównemu bohaterowi oraz postaciom drugoplanowym,
które nie miały okazji wystarczająco zabłysnąć w Aokana - Four Rhythms Across the Blue jak np. Minamo.
5. Air Attack 2 ❱❱ iOS
Są takie gry, do których wracam od czasu do czasu nawet
po ich ukończeniu. Jedną z nich jest mobilny shmup Air Attack 2,
należący do moich ulubionych gier wszech czasów wydanych na iOS.
Pomimo że ten tytuł ma już prawie 8 lat na karku, to wciąż wygląda
obłędnie, a kilka dni temu otrzymał kolejną aktualizację... po sześciu
latach. Tak, to nie pomyłka. Już dawno pogodziłem się z tym, że
produkcja od słowackiego dewelopera nie będzie dalej rozwijana, a tutaj
niespodzianka - taki wciąż dobrze trzymający się staruszek otrzymał nową wersję.
Najbardziej
cieszę się z dodania wyższego poziomu trudności, dzięki czemu
powietrzne starcia są jeszcze bardziej emocjonujące. Poza tym dodano
nowy samolot, misje poboczne i dzienne wyzwania.
Użycie
broni specjalnej efektownie prezentuje się na ekranie, pozwalając
szybko rozprawić się z tymi groźniejszymi przeciwnikami.
Udało mi się nagrać
nawet rozgrywkę ze wszystkich misji, więc jeśli ciekawi Was jak
gra
wygląda w ruchu, to zapraszam tutaj.
Prześlij komentarz